Łysa Hora
Sobota, 20 listopada 2010
· Komentarze(3)
Plan na dziś prosty zrobić rozpoznanie szlaków w okolicy Łysej Hory 1324m.n.p.m na Czechach.
Gdzieś w chmurach jest szczyt z charakterystyczna wieżą.
Wjazd na górę jest dogodny bo asfaltowa droga prowadzi z samego dołu na szczyt. Nitka asfaltu pokonuje różnice wysokości 744m na długości 8,9km.
Trzeba dość dobrze rozłożyć siły żeby nie odcięło prądu gdzieś po drodze a zrobienie tego odcinka poniżej godziny to dobry wynik.
Czasami były przebłyski dobrej pogody.
Ale z widoków nici!!! więc uciekam do schroniska na pyszny prażony syr + hranolki i dobre pifko. W środku jest super ciepło wiec można było się wysuszyć.
Po sporym odpoczynku trzeba było się zbierać
.
Pogoda była nawet znośna bo w ogóle nie wiało.
W dół skierowałem się żółtym szlakiem do Krasnej.
Na samym początku dość wymagająca długa ścianka a potem to już tylko szybko i płynnie
Rzut oka wstecz gdzieś tam czai się szczyt. A w dół takie klimaty
Szlak w dół bardzo przyjemny i szybki dobrze że nie było turystów dużo
Udało mi się zmieścić poniżej godzinki
Czas 59.09 będzie co pobijać oczywiście to czas wjazdu od kreski na dole do szczytu :)
Gdzieś w chmurach jest szczyt z charakterystyczna wieżą.
Wjazd na górę jest dogodny bo asfaltowa droga prowadzi z samego dołu na szczyt. Nitka asfaltu pokonuje różnice wysokości 744m na długości 8,9km.
Trzeba dość dobrze rozłożyć siły żeby nie odcięło prądu gdzieś po drodze a zrobienie tego odcinka poniżej godziny to dobry wynik.
Czasami były przebłyski dobrej pogody.
Ale z widoków nici!!! więc uciekam do schroniska na pyszny prażony syr + hranolki i dobre pifko. W środku jest super ciepło wiec można było się wysuszyć.
Po sporym odpoczynku trzeba było się zbierać
.
Pogoda była nawet znośna bo w ogóle nie wiało.
W dół skierowałem się żółtym szlakiem do Krasnej.
Na samym początku dość wymagająca długa ścianka a potem to już tylko szybko i płynnie
Rzut oka wstecz gdzieś tam czai się szczyt. A w dół takie klimaty
Szlak w dół bardzo przyjemny i szybki dobrze że nie było turystów dużo
Udało mi się zmieścić poniżej godzinki
Czas 59.09 będzie co pobijać oczywiście to czas wjazdu od kreski na dole do szczytu :)